fbpx
+48 736-84-84-44
Zaznacz stronę

Michał Śniado-Majewski

Intruz

Rzeka wije się żmijowym ruchem wśród kamieni i głazów, które zwilżone odpryskami wody wysychają na chwilę, by ponownie zalśnić tłustym połyskiem. Pachnie obecnością roślin porastających brzegi. Z południa dmie lekki wiatr. Jego  porywy czeszą nieskoszoną trawę,...

Próba

Miał przy sobie kilka drobnych monet. To były jego ostatnie pieniądze. Ukryte w najmniejszej kieszeni zniszczonych spodni, mocno przylegających do ciała. Zapowiadał się wymuszony post, a w najlepszym przypadku ścisła dieta. Dobrze, że na początku miesiąca zapłacił za...

Geneviève

- Synku, kup sobie porządne buty, twarzową kurtkę i ciepły szalik. Tak nie może być! Chcę, żebyś wyglądał jak człowiek i nie przynosił mi wstydu. Pięćdziesięciopięcioletni właściciel dobrze prosperującej firmy farmaceutycznej, prestiżowego wydawnictwa prasowego,...

Piękna Praga

W barze przy ulicy Stalowej na seledynowych ścianach wiszą wielkoformatowe płótna - repliki dzieł Paula Gauguin. Obrazy wykonane techniką akrylową chłoną szlachetną woń fasolki szparagowej, jajek sadzonych, omletów, gotowanych ziemniaków z koperkiem, smakowitych...

Zapisany rozdział

Staliśmy naprzeciw siebie. Był w wieku mojego ojca. Przypominałem mu syna mieszkającego od lat za granicą. Nasze spotkania przy kawie lub dobrej angielskiej herbacie nie były wolne od sporów o życiową filozofię. Dużo...

Nika

Wysoka. Szczupła. Pewna siebie. Zepsuta pieniędzmi. Kiedyś wrażliwa. Zachowała tę cechę tylko dla swojego dziecka. Gdy z nim rozmawia, szczebiocze jak mała dziewczynka. Na co dzień potrafi być drapieżna. Mimo pozornej spontaniczności i szczerości traktuje ludzi...

,,Czajka”

Do niedawna wyłącznie Płock z jego bogatą historią był dla niego dużym i oswojonym miejscem. Szybko nabrał  wielkomiejskiego szlifu studiując w Krakowie, trochę w Olsztynie. Zakończył edukację w stolicy. Niska samoocena „Czajki” dotkliwie utrudnia nawiązywanie...

To nic śmiesznego

Na rogu mojej ulicy, o wpół do siódmej rano, zobaczyłem obcego. Czekał. To się zdarzyło we wtorek, półtora miesiąca temu. I tak już jest każdego powszedniego dnia.Mężczyzna stoi cierpliwie. Niepewnie rozgląda się wokół. Nikt do niego nie podchodzi. Gdy wracam z pracy...

Okruchy

Na ulicy rozlewa się słoneczne światło. Ciemne, brunatne i jaskrawożółte plamy cętkują otoczenie. Kończy się trzeci tydzień kwietnia.Chłopiec podskakuje na jednej nodze, jak pasikonik. Ma dziewięć, może dziesięć lat. Sprawia wrażenie szczęśliwego. Tuż obok idzie...

Poezja Michał Śniado-Majewski

07/2022   Odloty milczy zlodowaciały śniegpęka obietnica rychłego powrotucoraz chłodniej kołyszą się drzewasztuczne światło wydobywaroziskrzoną nierealnośćw oknie pobliskiej kawiarniciemne ruchliwe plamyupodabniają się do ludziw cieple anonimowościniknie to co...

Skip to content