11/2024 a wtedy zamknie oczy nagość dłoni rozebranych z młotka i dłuta może peszyć uwięzionego w lipowym klocku ptaka choć wydobył zaledwie kontury żadnych szczegółów po których rozpoznałbyś zamiary co z tego że nie zaśpiewa chyba że w ogniu...
Ewa Kłobuch
Winowanie
Roi się. Pod kopułą, bo niby gdzie miałoby się roić? Przy kilku promilach świat nie podlega żadnym regułom. Odpuszcza sobie wszystkie, pobekując pomiędzy kolejnymi łykami. Taka puszka od browca... Zgnieciona, po niezbyt skoordynowanym wyrzucie, powinna wylądować na...
Ewa Kłobuch
10/2024 Caravaggio tyle świętych twarzy i twoja nieświęta dłoń skora do bijatyk prowadziła przez płótna wybranych czy nie mieliby ci za złe muz z których czerpałeś pospołu z innymi mężczyznami czy ja nie mam Maryi z Dzieciątkiem na biodrze tak prostej jak...
Dżin
Mówili: - Nie pij tyle! A on pił. Pił, bo padało. Bo nie padało. Pił dlatego, że dopiero czwartek i dlatego, że już sobota. Pił sam i w towarzystwie Dżina z butelki, w której nie było dżinu, choć miał być, gnojek obiecał. Jak się nie ma do kogo mówić, to się mówi do...