W mglisty deszczowy dzień, na drugim piętrze, w sali numer 5. Egzamin z filozofii. Długi, nudny korytarz, sztywny od posągowych min, z których większość postawiła na czerń. Czerń to godność - mawiają, jasny przekaz - mawiają, a dla mnie - szczegół, tym pełniejszy im...