Przychodzi i zagaduje, żeby zapisywać słowa w kompozycjach i ustawieniach, o których nigdy nie słyszałem. Językiem moim dotąd była cisza. Kiedyś wiało przez trzy dni, trzeciego dnia wiatr przyniósł nad naszą wieś mały czerwony latawiec. Nie miał sznurka, był wolny. Na...
Adam Wyrwa
***
Dotknięty obłędem José Arcadio Buendía, przywiązany do drzewa, patrzy na drogę. Kiedy przechodzę koło jego domu, nie jest to już takie pewne, gdzie patrzy i co widzi, jeśli może być coś pewnego w spojrzeniu obłąkanego. Minie jeszcze parę lat, zanim Cyganie przywiozą...
Czas
Nie, nie posiadał władzy nad czasem. Chociaż pamiętam go, jak nakręcał zegar na ścianie, nakręcał zegarek na ręce i synchronizował z ostatnim sygnałem w radiu, który oznaczał godzinę dwunastą. Sygnał brzmiał w Warszawie, w Krakowie trębacz stukał butami i trąbił, a w...
***
Najpiękniej ze wszystkich drzew kwitła ptasia czereśnia. Bogato zwracając na siebie uwagę ludzi i pszczół. Końcem kwietnia z werandy słychać było, jak się pszczeli. -Zobacz Marylka, doczekaliśmy. -A no doczekaliśmy- odpowiadała kobieta blada jak kwiatuszki czereśni....