fbpx
+48 736-84-84-44
Zaznacz stronę

Zbigniew Stec

Autor: Jerzy Jabczyński

Zbigniew Stec (1952–2014) Na granicy snu

Narodziny pasji twórczej

Zbigniew Stec urodził się 20 stycznia 1952 r. we Włocławku. Jego rodzicami byli Antoni i Bogna z domu Aktaboska[1].
Matka Zbigniewa pochodziła z rodziny od lat związanej z Włocławkiem. To najmłodsza z trzech córek Władysława i Leokadii. Jej ojciec był adwokatem, a matka zajmowała się prowadzeniem domu. Najstarsza z sióstr — Maria poszła w ślady ojca. Natomiast druga — Zofia, po ukończeniu studiów ekonomicznych, zamieszkała w Poznaniu. Bogna była absolwentką Liceum im. Marii Konopnickiej we Włocławku. Krótko przed wybuchem II wojny światowej rozpoczęła studia stomatologiczne w Warszawie. W 1940 r. rodzina Aktaboskich została wysiedlona z Włocławka. Trafili do położonego na południe od Tarnowa miasteczka Tuchów, gdzie przebywali do 1945 r. Tam Bogna poznała przyszłego męża[2].

Rodzice Antoniego Steca — Maria i Adam prowadzili w Tuchowie piekarnię. Oprócz tego mieli dochody z rolnictwa. Antoni w czasie wojny był żołnierzem Armii Krajowej i brał udział w walkach partyzanckich w okolicach Tarnowa[3]

Bogna i Antoni pobrali się w 1943 r. W 1945 r. przyjechali do Włocławka[4]. W 1946 r. urodził się ich pierwszy syn — Andrzej (zm. 2009)[5]. W tym samym roku Antoni rozpoczął studia weterynaryjne we Wrocławiu i przeprowadził się tam wraz z żoną i dzieckiem. Bogna nie kontynuowała przerwanych wojną studiów, zajęła się bliskimi. W 1951 r., po uzyskaniu dyplomu, Antoni Stec wraz rodziną wrócił do Włocławka. W styczniu następnego roku urodził się Zbigniew[6].

          Młody weterynarz Antoni był również malarzem amatorem, który po pracy kopiował obrazy znanych polskich artystów: Piotra Michałowskiego, Józefa Chełmońskiego czy Juliusza Kossaka. Malującemu ojcu często towarzyszył młodszy syn. Wtedy też chłopiec podjął swoje pierwsze próby malarskie i rysunkowe[7]. Rodzina najczęściej spędzała wakacje u rodziców Antoniego. Widoki z Tuchowa i okolic, zwłaszcza pofałdowania Pogórza Ciężkowickiego i płynąca wartkim nurtem rzeka Biała, zapadły w pamięć małemu Zbyszkowi[8]. Pojawiały się one po latach na obrazach już dojrzałego twórcy.

              W 1957 roku Bogna i Antoni Stec wraz z młodszym synem (Zbyszkiem) przeprowadzili się do (oddalonego o ok. 30 km od Włocławka) Lubienia Kujawskiego. Starszy syn — Andrzej pozostał we Włocławku pod opieką cioci Marii i kontynuował naukę w szkole podstawowej. Przyczyną tej znaczącej zmiany w życiu rodziny było podjęcie przez Antoniego pracy w nowo wybudowanej lecznicy dla zwierząt. Uporządkowane życie rodziny Stec zostało mocno zaburzone wykryciem u sześcioletniego Zbyszka oraz u jego brata dystrofii mięśniowej (zanik mięśni). Pierwsze niepokojące sygnały pojawiały się już wcześniej — chłopcy nie byli tak sprawni, jak koledzy (odstając od rówieśników w szybkości biegu)[9]. Zbyszek Stec rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Lubieniu Kujawskim. Wychowawczyni klasy — Ewa Chejmanowska, często mówiła rodzicom o jego zdolnościach plastycznych[10]. Chłopiec interesował się dawnym malarstwem, które silnie na niego oddziaływało. Jak wspominał w jednym z wywiadów: Pamiętam mój pierwszy kontakt ze sztuką, gdy jako kilkuletni chłopiec obejrzałem reprodukcję obrazu Dawida „Śmierć Marata”. Wyraz smutku i przytłoczenia ciemniejszej części płótna wywarł na mnie nieznane dotąd wrażenie[11]. W wieku 9 lat przyszły artysta stworzył pierwszy autoportret[12]. Podejmował też próby malowania, najczęściej akwarelą. W albumach wnikliwe oglądał reprodukcje obrazów, które później próbował naśladować. Ojciec zachęcał syna do działań twórczych, udzielał mu porad i wskazywał właściwe rozwiązania plastyczne[13]. W wieku 13 lat Zbyszek namalował pierwszy pejzaż z natury. Był to moment przełomowy — postanowił zostać artystą. Świadomie starał się rozwijać talent, malując krajobrazy, martwe natury, bukiety kwiatów i autoportrety[14]. (fot. 05) Zbigniew Stec z sentymentem wspominał dzieciństwo spędzone w małym, położonym nad jeziorem, mieście. Duże wrażenie na chłopcu robiły ciągnięte przez parowozy pociągi. Obserwował je regularnie w pobliżu położonej ponad 3 km od Lubienia stacji „Chodecz” (która, od 1987 r. funkcjonuje pod nazwą „Kaliska Kujawskie”)[15]. Wychodził tam po przyjeżdżającego na wszystkie niedziele, święta i dni wolne od nauki, brata — Andrzeja lub po innych gości. Zapamiętane w tamtych latach widoki często pojawiały na obrazach.

W 1965 r. Zbyszek wraz z rodzicami wrócił do Włocławka. W tym czasie jego brat studiował na Politechnice Poznańskiej, a ojciec podjął pracę w Zakładach Mięsnych w Czerniewicach[16]. Rodzina zamieszkała w nowo wybudowanym domu z ogrodem przy ul. Bukowej 1. Zbyszek szkołę podstawową ukończył już we Włocławku. Aktywnie rozwijał swoją pasję twórczą, uczęszczając na zajęcia, prowadzonego przy Muzeum Kujawskim, Ogniska Plastycznego. Najcenniejszych (jego zdaniem) porad i wskazówek udzielała mu, pracująca tam społecznie, artystka — Helena Kuczyńska. W tym czasie zaczął tworzyć obrazy olejne, namalował wtedy pierwszy autoportret na płótnie. W 1967 rozpoczął naukę w III Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej. Tam trafił na doceniającego jego talent nauczyciela plastyki — artystę Waldemara Dołęgowskiego, który zorganizował mu wystawę w szkole. Nauczyciel sugerował uczniowi przeniesienie się do Liceum Plastycznego w Bydgoszczy[17].

W 1971 r. Zbigniew Stec zdał maturę i przystąpił do egzaminów na Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu[18], które, ze względu na wynikającą z choroby fizyczną słabość, skończyły się niepowodzeniem. Porażka nie zniechęciła go do malarstwa. Uczył się sam, wnikliwie analizując reprodukcje w albumach oraz czytając podręczniki technologii malarstwa[19]. Po roku ponownie nie udało mu się dostać na studia. Planował trzeci raz podejść do egzaminów i przez 2 semestry, jako wolny słuchacz, uczęszczał na zajęcia z rysunku i malarstwa na PWSSP w Poznaniu, korzystając z gościny cioci Zofii (siostry matki). Ostatecznie stan zdrowia skłonił go do powrotu do Włocławka. W rodzinnym domu intensywnie skupił się na twórczości. Malował głównie martwe natury, autoportrety a także widoki z okna i z ogrodu. Matka Zbigniewa starała się wypromować syna — artystę i podjęła działania, aby zorganizować publiczną prezentację jego prac. Dzięki wsparciu ówczesnej dyrektor Muzeum — Romualdy Hankowskiej, pokaz doszedł do skutku[20]. W listopadzie 1974 r. Muzeum Kujawskie przygotowało wystawę 22-letniemu amatorowi we włocławskim klubie „Krokus”[21]. Ekspozycja wzbudziła tak duże zainteresowanie, że została przedłużona[22]. W jednym z wywiadów Z. Stec wspominał po latach początek swojej drogi artystycznej: Tak się złożyło, że po skończeniu liceum próbowałem zdawać na studia plastyczne w Poznaniu. Niestety, bez powodzenia. Może i dobrze, że tak się stało, gdyż mój stan zdrowia nie pozwoliłby na ich ukończenie. Po powrocie do Włocławka mogłem od razu poświęcić się malowaniu i urządzaniu wystaw, a przede wszystkim – szukaniu własnej drogi twórczej[23].

 

Kształtowanie indywidualnego stylu

W 1975 r. zorganizowano we Włocławku przegląd twórczości amatorskiej. Pięć obrazów Zbigniewa Steca wzbudziło duże zainteresowanie jurorów (wykładowców z Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu). Szczególną uwagę na prace młodego włocławianina zwrócił historyk sztuki z Muzeum Okręgowego w Toruniu — Andrzej Sciepuro. Dzięki niemu malarstwo Z. Steca zostało zaprezentowane poza Włocławkiem. Pomógł zorganizować początkującemu twórcy wystawę w klubie „Ikra” w Toruniu (1975 r.), a także promował go wśród znajomych działaczy kultury. Rok później opatrzył wstępem katalog do indywidualnej prezentacji twórczości, która obyła się w klubie „Orion” w Bydgoszczy[24].

W tym czasie (w 1975 i w 1976 r.) malarstwo Zbigniewa Steca zaczęło ewoluować. W martwych naturach pojawiły się nieoczywiste (często symboliczne) zestawienia przedmiotów. Artysta malował bardzo dużo, a tematyka i kompozycja prac była zróżnicowana — jakby twórca szukał swojego stylu. Rozpocząłem (…) poszukiwanie własnej drogi artystycznej wśród różnych stylów i kierunków. Od impresjonizmu poprzez kubizm do abstrakcji. Dłużej zatrzymałem się przy fowizmie. Sensu mojej sztuki upatrywałem wówczas w dawaniu przyjemności i odpoczynku odbiorcom[25]. Intensywne poszukiwania środków wyrazu, z jednej strony powodowały rozdźwięk tematyczny i formalny obrazów z tego okresu, z drugiej wzbogaciły i urozmaiciły środki plastyczne, ułatwiając formułowanie przekazu wizualnego. W 1976 i w na początku 1977 r., rozwijając swój warsztat i dążąc do perfekcji, namalował kilka obrazów w konwencji hiperrealizmu. Widoczne to jest choćby w pracy Spis telefonów z 1977 r.

W 1977 r. Zbigniew Stec poszukiwał plastycznej metafory wewnętrznych przeżyć.

Często używał do tego zestawów przedmiotów, które świadomie układał w symboliczne kompozycje niekiedy wzbogacone elementami fantastycznymi. Po latach tak wspominał swoje spostrzeżenia i działania: Podczas układania martwych natur zauważyłem, że przedstawiają one zestaw przedmiotów, które w powiązaniu ze sobą coś symbolizują. Zaczęło mnie to zastanawiać i coraz bardziej wciągać. Coraz więcej przedmiotów z wyobraźni zacząłem umieszczać na obrazach…[26]. (fot. 13) (fot. 14)W 1977 r. namalował również przepełnione symboliką autoportrety, w których wizualizował złożoność ludzkiej natury oraz wielowymiarowość świata. Jest to widoczne w obrazie Autoportret hinduski, w którym przedstawił się prawdopodobnie jako hinduski bóg Śiwa (lub inny awatar Brahmy — Wisznu) [27]. Opowiadał też o silnych przeżyciach związanych z ograniczeniami fizycznymi i swojej ucieczce w radosny świat wyobraźni, czego malarską ilustracją jest zapewne Autoportret rozdarty.

W kolejnych obrazach coraz częściej pojawiały się elementy wymyślone. Artysta zaczął czerpać radość z tworzenia nowych, wyobrażonych światów. Samo kreowanie fantastycznych kompozycji, ze względu na ulotność ludzkiej pamięci, nie wystarczyło. W 1977 r. Zbigniew Stec zaczął prowadzić pierwszy szkicownik, w którym rysunkowo notował pomysły na obrazy. Tematy wielokrotnie powtarzał w różnych wersjach, aby przed rozpoczęciem malowania mieć gotową koncepcję[28]. Skutkowało to wyraźnym zbliżeniem nowych kompozycji do fantastycznych ilustracji, a także kilkoma, w pełni surrealistycznymi pracami. Od tego czasu, przygotowując się do malowania nowego obrazu systematycznie szkicował. Zachowało się 41 zeszytów z rysunkami, które obecnie znajdują się w zbiorach MZKiD.

Dzięki wyjątkowej aktywności, udziałowi w wystawach, artysta stawał się rozpoznawalny w środowisku plastyków. W 1978 r. przedstawił swoje prace i recenzje z wystaw w Zarządzie Głównym Związku Polskich Artystów Plastyków w Warszawie. Procedura przyjęcia w szeregi ZPAP wymagała ponadto listów rekomendacyjnych od wieloletnich członków Związku. Bardzo przychylną opinię o obrazach Zbigniewa Steca napisał, wybitny zakopiański malarz, profesor PWSSP w Poznaniu — Tadeusz Brzozowski. Komisja kwalifikacyjna przyjęła włocławskiego artystę do ZPAP jako członka nadzwyczajnego (cztery lata później został pełnoprawnym — zwyczajnym członkiem Związku)[29].

Rodzice starali się wspierać młodego artystę, który (ze względu na pogarszający się stan zdrowia) miał coraz większe problemy z pokonywaniem barier architektonicznych. Z podobnymi niedogodnościami mierzył się jego starszy brat. Dom przy ul. Bukowej 1 został w pełni dostosowany do potrzeb chorujących synów. Zbigniew zyskał dużą pracownię malarską. Natomiast Andrzej jako miłośnik fotografii – wyposażoną ciemnię, dzięki czemu mógł również dokumentować twórczość młodszego brata. Znalazło się także miejsce na mały warsztat stolarski, w którym wycinał i składał blejtramy dla Zbyszka i oprawiał jego obrazy[30].

W roku 1978 artysta był bliski ukończenia poszukiwań własnego stylu. Pojawiały się jeszcze martwe natury z elementami, a właściwie z cytatami z dawnych mistrzów. Zaczerpnięte fragmenty i wizerunki dzieł zyskiwały na obrazach Z. Steca zupełnie inne znaczenia, które w nieco satyrycznym ujęciu, łączyły tradycję ze współczesnością. Jest to widoczne na obrazie przedstawiającym karton pełen starych, niepotrzebnych przedmiotów, wśród których znajduje się reprodukcja obrazu Rogiera van der Weydena Portret damy. Artysta śmiało operował także groteską, przenosząc tragiczną scenę z obrazu Ślepcy Petera Bruegla (starszego) na ekran telewizora, w formie zarezerwowanej dla transmisji wydarzeń sportowych. W tym czasie zaczął wizualnie notować swoje humorystyczne pomysły, najpierw robiąc satyryczne szkice, a następnie rysunki. (fot. 18)

 Na granicy snu

Zbigniew Stec skupił się na obrazowaniu tego, co określał jako wewnętrzne imaginacje.

Były to według niego zablokowane pokłady niczym nieskrepowanej wyobraźni, które należy odblokować[31]. Podejście to było zgodne z postulatami francuskich surrealistów, którzy w latach 30-tych XX w. głosili pełne (psychiczne) wyzwolenie człowieka[32]. Artysta, mimo że wykorzystywał swobodne wizje z pogranicza snu, to w pełni świadomie kształtował swoje obrazy: Mechanizm tworzenia wywodzi się gdzieś z podświadomości. Najpierw notuję luźnie myśli w szkicowniku, kompletuję skojarzenia, zderzenia różnych światów. Dopiero, gdy widzę obraz „oczyma duszy” pod względem formy i kolorystyki, rozpoczynam malowanie, prawie rzemieślniczą robotę[33]. Zmiana podejścia do malarstwa sprawiła, że Z. Stec przestał portretować się na płótnach. Prawdopodobnie ostatnim takim obrazem był Autoportret z prądem, namalowany w 1978 r. Później rysunki z jego podobizną pojawiały się sporadycznie w szkicownikach. Z czasem twarz artysty, często przekształcona i odrealniona, bywała wplatana w wiele kompozycji.

Twórca z jednej strony starał się swobodnie wykorzystywać wyobraźnię, z drugiej, tak jak dawni mistrzowie, skupiał się na perfekcyjnym wykonywaniu rzemiosła. Jego podejście wynikało z fascynacji renesansem, do którego nawiązywał poprzez laserunkową technikę malarską. Starał się też używać ograniczonej, do dwóch kolorów, palety barwnej, którą subtelnie uzupełniał wzmacniając najważniejsze akcenty obrazu. Artysta wyjątkowa uwagę przywiązywał do tytułu obrazu, który miał uzupełniać przekaz wizualny dzieła. Zdarzało się, że nowa kompozycja czekała na swoją indywidualną nazwę kilka miesięcy[34]. Dążenie do perfekcji przyniosło wymierne rezultaty. W 1979 r. jego obrazy trzykrotnie zostały docenione w konkursach dla profesjonalnych artystów. W tym samym roku prace Z. Steca po raz pierwszy zostały pokazane zagranicą, na międzynarodowym biennale „Sport w sztukach pięknych” w Barcelonie. Pracowitość i sukcesy młodego artysty potwierdziło przyznanie mu stypendium twórczego przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Organizowane były kolejne wystawy indywidualne włocławskiego surrealisty: w 1980 r. w Muzeum na zamku w Kwidzynie, a w 1981 r. w „Galerii rzeźby” stołecznego BWA[35].

Wprowadzenie 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego i ograniczenia z nim związane, zmusiły artystę do korekty planów wystawienniczych. Kilka zaplanowanych ekspozycji zbiorowych nie odbyło się. Nie zniechęciło to Z. Steca do dalszego rozwoju. Już w 1982 r. jego obrazy znalazły się na międzynarodowym „Biennale Młodych Ekspresjonistów” w Paryżu. Wydarzeniem, które przyniosło twórcy ogólnopolski rozgłos, była druga indywidualna prezentacja w Warszawie — wystawa w KMPiK Galeria „Ściana Wschodnia” w 1984 r. Po niej pojawiły się artykuły o Z. Stecu w prasie ogólnopolskiej, a reprodukcje prac znalazły się na okładkach: tygodnika „Kobieta i życie”, tygodnika „Radar” czy miesięcznika „Morze”[36].

W 1986 roku Krystyna Kotula i Elżbieta Liszka zorganizowały w gmachu głównym MZKiD retrospektywną prezentację prac Zbigniewa Steca pt. „Otwartych oczu sen”. Na ekspozycji znalazło się 90 obrazów i 4 rysunki. Rok później dzieła artysty zostały zaprezentowane w Mohylewie na Białorusi (ZSRR)[37]. Wystawa ta, również przygotowana przez K. Kotulę, wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród nawykłych do realizmu i socrealizmu radzieckich odbiorców. Muzeum, w którym się odbywała, aby ograniczyć liczbę zwiedzających, wprowadziło (po raz pierwszy) płatne wejście[38]. Nie mogąc stawić się osobiście na wernisażu a jednocześnie chcąc poznać opinie odbiorców, autor obrazów założył księgę pamiątkową, na której stronach widzowie zapisywali swoje wrażenia. Wśród pełnych zachwytów i pochwał wpisów, znalazła się jedna ostra krytyka. Malarz P. Damborski zarzucił Stecowi „głupotę” i „celowe burzenie logiki zdrowego ludzkiego postrzegania”, sugerował chorobę umysłową oraz porównał go do „zwolennika wojny jądrowej i antykomunisty” — Salvadora Dalego.  Stwierdził również, że obcowanie z takim malarstwem stanowi zagrożenie dla białoruskiej młodzieży[39]. Tą krytyczną opinię artysta uznał za wyjątkową i wspominał o niej po latach, w kilku wywiadach. W tym czasie stan zdrowia Z. Steca pogorszył się na tyle, że zamiast, jak do tej pory, podpierać się laską, zaczął korzystać z wózka inwalidzkiego. Zmniejszył także format płócien, aby nadal, mimo fizycznych ograniczeń, tworzyć co najmniej jeden obraz w miesiącu[40]. W 1987 roku Z. Stec miał także wystawę w prowadzonej przez Muzeum Śląskie Galerii „Semafor” w Katowicach[41]. Rok później jego prace znalazły się na wystawie młodych twórców „Każdemu czasowi jego sztuka, Arsenał’88”, która była prezentowana w Hali Gwardii w Warszawie. Wśród licznych relacji prasowych z ogromnego pokazu, gromadzącego na jednej ekspozycji około 1000 prac ponad 300 twórców, wymieniane jest nazwisko Zbigniewa Steca jako autora przykuwających uwagę obrazów[42].

Artysta był zadowolony z odmienności swoich obrazów, zauważalnej na tle malarstwa innych twórców, zwłaszcza na wystawach zbiorowych. Jego zdaniem najgorsze było by ujednolicenie (uniformizacja) sztuki. Doceniał nieobojętny, emocjonalny odbiór swoich prac, uważał, że każdy widz ma prawo do własnej interpretacji dzieła. Nie tłumaczył dokładnie treści przedstawianych na płótnach, co najwyżej opisywał je i wyjaśniał rozmówcom podczas wernisaży, wywiadów czy spotkań autorskich. Kontakt z odbiorcami, poznawanie ich opinii, wysłuchanie uwag i spostrzeżeń zawsze go cieszyło[43]. W 1988 r. zorganizował pokaz obrazów w przydomowym ogrodzie przy ul. Bukowej 1 we Włocławku. Rok później, 6 września 1989 r. na dziedzińcu nowego (otwartego pół roku wcześniej) oddziału MZKiD – Zbiorów Sztuki miała miejsce prezentacja dzieł, połączona ze spotkaniem autorskim. Do tego publicznego występu artysta skrupulatnie się przygotował. Świadczą o tym notatki zajmujące ostanie cztery strony szkicownika z 1989 r. Pokaz wzbudził duże zainteresowanie, a po tym wydarzeniu kilka obrazów znalazło nowych właścicieli[44].

W 1990 roku artysta odniósł duży sukces komercyjny — wszystkie obrazy z wystawy indywidualnej w Galerii „A” w Poznaniu zakupił szwedzki marszand. W tym samym roku Z. Stec ponownie został stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki.  Rok później otrzymał stypendium The Pollock-Krasner Foundation z Nowego Jorku. Dzięki temu możliwy stał się zakup wózka elektrycznego, na którym mógł zwiedzać rodzinne miasto[45]. Nowy sposób przemieszczania sprawił, że pojawiające się do tej pory sporadycznie w pracach fragmenty widoków z Włocławka, częściej stawały się elementem lub podstawą kompozycji.

Stypendium i sprzedaż licznych obrazów nie uchroniły Zbigniewa Steca od problemów spowodowanych zmianami stosunków społecznych i gospodarczych z początku lat 90-tych XX w. Poznański Okręg Związku Polskich Artystów Plastyków nie rozliczył się z artystą za sprzedane w związkowej galerii obrazy, co skończyło się rozprawą sądową, a Muzeum Śląskie w Katowicach nie kwapiło się ze zwrotem prac po wystawie „Bóg, diabeł, demony i…”[46]. Natomiast Ministerstwo Kultury i Sztuki nie wypłaciło ostatniej transzy stypendium twórczego[47]. Ponadto w 1992 umarł jego ojciec. Płótna z tego czasu nie sygnalizują ani problemów, ani sukcesów. Są tak samo perfekcyjne w formie, jak wcześniejsze. Wzmocniła się tyko barwa, a kontrasty chromatyczne stały się intensywniejsze. Obrazy zyskały też silniejszy nastrój oderwanej od rzeczywistości przestrzeni — jakby z pogranicza snu. Stały się wycinkiem spokoju w goniącym za ciągłymi zmianami świecie. Ten rodzaj twórczości uwalniał jego myśli i zabierał go w pozarealną, bezpieczną i pełną uroku rzeczywistość. Liczne, fantastyczne szkice, przekładane później na płótna, były formą wewnętrznego dialogu z otoczeniem i wyrażały wolność marzeń uwięzionego w słabym ciele umysłu[48].

W 1993 r. Z. Stec otrzymał nominację Międzynarodowego Centrum Biograficznego w Cambridge do tytułu „Międzynarodowy Człowiek Roku 1992/93”. Władze Włocławka wspierały artystę. Szczególnie cenne dla niepełnosprawnego twórcy były wyjazdy do innych placówek, na wernisaże jego wystaw indywidualnych. Organizacją tych podróży najczęściej zajmowała się włocławska Galeria Sztuki Współczesnej (do 1996 r. Państwowa Galeria Sztuki Współczesnej). Kilka razy taką wycieczkę zapewniło artyście Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej. Dzięki tym wyprawom mógł zobaczyć miejsca i plenery oglądane dotąd w albumach. W 1996 r. był obecny na wernisażach w Koninie, w Częstochowie i w Ustce[49]. Wsparcie instytucji kultury z rodzinnego miasta wpłynęło na malarstwo Zbigniewa Steca. Znacznie częściej tworzył obrazy inspirowane widokami z włocławskich ulic i podwórek, które zazwyczaj przybierały wyraz, pełnych pogody, magicznych ilustracji. Urzędnicy odpowiedzialni kulturę, starali się wykorzystać jego unikalną twórczość do promocji Włocławka. Powstały kalendarze z reprodukcjami jego prac, a w 1997 został wydany przez Galerię Sztuki Współczesnej we Włocławku album opatrzony wstępem autorstwa Krystyny Kotuli — Kierownika Działu Sztuki MZKiD[50].

W latach 1998–1999 Jolanta Kędzierska napisała o Zbigniewie Stecu pracę magisterską.

Liczne wywiady, spotkania, rozmowy zbliżyły artystę do miłośniczki jego malarstwa. W 2001 Jolanta i Zbigniew zawarli związek małżeński. Uroczystość odbyła się w domu, a ślubu udzieliła urzędniczka stanu cywilnego. W 2002 r. urodził się im syn Filip. Zmiana sytuacji rodzinnej widocznie wpłynęła na szkice oraz na malarstwo. Rysunki w szkicownikach stały się bardziej uporządkowane, zyskały mniej dynamiczną, bardziej stabilną kompozycję, ociepliła się też kolorystyka nowych obrazów. Artysta dużo częściej niż w poprzednich latach tworzył komiczne i prześmiewcze szkice. Powstawały też dopracowane rysunki satyryczne. Kilka lat później, również w tej dziedzinie, odniósł sukces. W dwóch ogólnopolskich konkursach (rysunku satyrycznego) otrzymał I nagrodę[51].

W 2009 r. zmarł jego brat – Andrzej, a rok później matka. Mimo utraty bliskich, wspierających go osób oraz coraz bardziej postępującej choroby, Zbigniew Stec pozostał aktywny na polu sztuki. Nadal malował i tworzył rysunki satyryczne, jakby wbrew swoim ograniczeniom – wystawiał obrazy na wystawach zbiorowych i uczestniczył w konkursach. Regularnie zostawał laureatem „Włocławskich impresji” organizowanych przez Dobrzyńsko-Kujawskie Towarzystwo Kulturalne. Otrzymał również nagrody na przygotowanym przez Galerię Sztuki Współczesnej „Triennale Plastyki Włocławskiej” — w 2009 i 2012 roku[52]. Na przełomie 2009/2010 Urszula Guźlecka z TVP Bydgoszcz nagrała obszerny reportaż pt. „Malarz snów” w ramach cyklu „Portrety twórców”[53].

Postępująca choroba zaczęła utrudniać artyście wykonywanie nawet niewielkich rysunków. Zdradza to rozchwiana kreska widoczna na ostatnich szkicach. Mimo wyraźnych ograniczeń fizycznych tworzył do końca życia[54]. Zbigniew Stec zmarł 11 czerwca 2014 r. Został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu komunalnym we Włocławku.

 

Kalendarium twórczości[55]

wystawy indywidualne:

1974 – Włocławek, klub „Krokus”

1975 – Toruń, klub „Iskra”

1976 – Bydgoszcz, klub „Orion”

1978 – Toruń, klub „Iskra”

1978 – Włocławek, Wojewódzki Dom Kultury

1980 – Kwidzyn, Muzeum – Zamek

1981 – Warszawa, Stołeczne BWA, „Galeria Rzeźby”

1982 – Toruń, Galeria PSP

1984 – Warszawa, KMPiK – „Galeria Ściana Wschodnia”

1985 – Konin, klub „Hutnik”

1986 – Włocławek, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, wystawa „Otwartych oczu sen”

1987 – Mohylew, Białoruś (ZSRR), wystawa „Сон открытых глаз”

1987 – Katowice, Muzeum Śląskie, Centrum Kultury, Galeria „Semafor”

1988 – Katowice, w siedzibie Związku Literatów Polskich

1988 – Kraków, Galeria „Pisma Literacko Artystycznego”

1988 – Włocławek, „Narodziny obrazu” – pokaz obrazów

1988 – Włocławek, Galeria PSP

1989 – Izbica Kujawska, Gminny Ośrodek Kultury

1989 – Włocławek, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, wystawa „Przestrzenie moich światów”

1990 – Poznań, Galeria „A”

1990 – Włocławek, KMPiK

1990 – Włocławek, kościół pod wezwaniem św. Józefa

1991 – Brodnica, Galeria „Baszta”

1991 – Włocławek, BWA

1992 – Bydgoszcz, Galeria „Gazety Wyborczej”

1992 – Kopenhaga, Ratusz Miejski

1992 – Toruń, Galeria ZPAP „Na piętrze”

1992 – Bydgoszcz, Bydgoski Bank Komunalny

1992 – Gdańsk, „Art Carillon Gallery”

1994 – Toruń, Galeria Twórczości Niepełnosprawnych

1995 – Włocławek, Państwowa Galeria Sztuki Współczesnej, wystawa „Krople wyobraźni”

1995 – Bydgoszcz, BWA, wystawa „Krople wyobraźni”

1996 – Konin, Państwowa Galeria „Wieża Ciśnień”

1996 – Częstochowa, Miejska Galeria Sztuki

1996 – Ustka, Galeria Bałtycka

1996 – Sławno, Dom Kultury

1996 – Darłowo, Muzeum – Zamek Książąt Pomorskich

1996 – Radziejów, Miejska Biblioteka Publiczna

1997 – Ciechocinek, Kawiarnia „Urocza”

1998 – Inowrocław, Muzeum im. J. Kasprowicza

1998 – Aabenraa, Dania, Galeria „Jutta”

1998 – Warszawa, Galeria Prezydencka, wystawa „Na skrzydłach marzeń”

1999 – Ciechocinek, klub Amazonka – „Prezentacje 99”

1999 – Bydgoszcz, Galeria „Teatralna”

1999 – Włocławek, Galeria Sztuki Współczesnej, wystawa „Mój czas, twój czas”

2000 – Radziejów, Miejska Biblioteka Publiczna

2001 – Toruń, hotel „Petite Fleur”

2003 – Toruń, hotel „Retman”

2004 – Toruń, Galeria „Salwador”

2005 – Wroclaw, „Hotel HP Park Plaza”

2006 – Włocławek, Galeria Sztuki Współczesnej

2007 – Włocławek, Dobrzyńsko-Kujawskie Towarzystwo Kulturalne


ważniejsze wystawy zbiorowe:

1975 – Włocławek, Wystawa amatorów

1977 – Włocławek, Wystawa amatorów

1978 – Toruń, Frombork, „Człowiek – kosmos”

1978 – Sopot, „Biennale Młodych Twórców”

1979 – Toruń, „Malarstwo figuratywne Polski Północnej”

1979 – Barcelona, Biennale „Sport w sztukach pięknych”

1979 – Poznań, Ogólnopolski konkurs malarski na obraz im. J. Spychalskiego

1981 – Getynga, „Współczesne malarstwo i grafika z Torunia”

1981 – Radom, Ogólnopolski salon zimowy plastyki

1982 – Radom, Ogólnopolski salon zimowy plastyki

1982  – Paryż, Grand Palais, „Biennale Młodych Ekspresonistów”

1984 – Poznań, Targi Sztuki „Interart”

1985 – Poznań, Targi Sztuki „Interart”

1985 – Barcelona, Biennale „Sport w sztukach pięknych”

1986 – Mohylew i Bobrujsk, Białoruś (ZSRR) „Kujawy i ziemia dobrzyńska w malarstwie i grafice”

1988 – Warszawa, „Każdemu czasowi jego sztuka, Arsenał ’88”

1989 – Toruń, „Tumult toruński ’89” – „Sztuka poza centrum”

1991 – Katowice i Warszawa, „Bóg, diabeł, demony i…”

1993 – Warszawa, Szczecin, „Polsko-Czeska współpraca na morzu”

1993 – Lussac les Chateaux, Francja, „3 x Métaphore”

1994 – Lens, Bruay la Baissiere, Francja, „Tendances”

1995, 1996, 1997 – Częstochowa, Sieradz, Wrocław, Słupsk, Elbląg, Włocławek, Radom, Kielce, Wałbrzych, Jelenia Góra, Praga w Czechach, wystawa „Polscy surrealiści”

1998 – Gorzów, Włocławek, Kołobrzeg – VIII Biennale Sztuki Religijnej

1998 – Warszawa, Toruń, „V Annale’97”

1999 – Bydgoszcz, wystawa „Aqua fons vitae”

2001 – Getynga, Dom Plastyka – wystawa pokonkursowa „Dzieło roku’99”

2003 – Sztokholm – targi sztuki

2004 – Berlin, wystawa „Kunstbrucke – Sztuka buduje pomost” – Trzy generacje polskiego malarstwa współczesnego

2006 – Włocławek, DKTK, „Dziękujemy z Twoją obecność, Ojcze Święty”

2010 – Toruń, „Dzieło roku”

2012 – Żyrardów, III Ogólnopolski konkurs satyryczny „Miasto Ogród” w Żyrardowie

2019 – Włocławek, Zbiory Sztuki MZKiD, „Włocławski alfabet sztuki. Plastyka włocławska II poł. XX w. ze zbiorów Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej”

2020 – Włocławek, Zbiory Sztuki MZKiD, „W pracowni artystów. Dzieła, szkice, fotografie, akcesoria malarzy, grafików i ceramików XX–XXI w. ze zbiorów MZKiD i z kolekcji prywatnych”

2023 – Włocławek, Zbiory Sztuki MZKiD, „Paleta Kujaw. Ikonografia regionu w malarstwie, grafice i rysunku XX w.”

nagrody:

1979 – I nagroda w konkursie malarskim im. P. Michałowskiego w Grudziądzu

1979 – wyróżnienie w konkursie malarskim „Obraz roku” w Toruniu

1979 – wyróżnienie w Ogólnopolskim konkursie malarskim im. J. Spychalskiego w Poznaniu

1982 – I nagroda w konkursie malarskim „Dzieło na zmówienie” we Włocławku

1983, 1984, 1986 – wyróżnienia w konkursach malarskich „Obraz roku” we Włocławku

1989 – III nagroda w konkursie malarskim „Obraz roku” w Toruniu

1989 – wyróżnienie w Ogólnopolskim konkursie malarskim „Prowincja” we Włocławku

1991 – III nagroda w konkursie malarskim „Zabytki sakralne woj. włocławskiego w sztuce”

1992 – nagroda „Felix” za osiągnięcia twórcze w 1991 roku ufundowana przez redakcję Gazety Wyborczej

1994  – I nagroda w konkursie malarskim „Włocławskie impresje””

1994 – wyróżnienie w I Triennale Plastyki Włocławskiej

1995 – nagroda „PEGAZ” – Medal Wojewody Włocławskiego dla największej 

           indywidualności w kulturze woj. włocławskiego 1994-1995

1995 – wyróżnienie w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

1997 – I nagroda w konkursie „Dzieło roku’96” w Toruniu

1997 – nagroda ZPAP na „Annale’96” w Toruniu

1997 – wyróżnienie w konkursie „Włocławskie impresje””

1997 – II nagroda w II Triennale Plastyki Włocławskiej

1998 – wyróżnienie „Vinpolu” w konkursie „Dzieło roku’97” w Toruniu

1998 – nagroda Wojewody Włocławskiego na „V Annale’97” w Toruniu

1998 – wyróżnienie w konkursie „Włocławskie impresje”

1999 – nagroda Prezydenta Włocławka

2000 – wyróżnienie w konkursie „Dzieło roku’99” w Toruniu

2000 – II nagroda w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

2000 – wyróżnienie honorowe w III Triennale Plastyki Włocławskiej

2002 – III nagroda w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

2003 – Nagroda Główna Prezydenta Włocławka w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

2004 – wyróżnienie honorowe w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

2005 – I nagroda w I Ogólnopolskim konkursie rysunku satyrycznego pt. „Teatr” we Włocławku

2005 – I nagroda w konkursie malarskim „Włocławskie impresje”

2006 – I nagroda w konkursie „Włocławskie impresje” 

2007 – I nagroda w konkursie „Włocławskie impresje”

2009 – II nagroda w konkursie „Włocławskie impresje”

2009 – III nagroda w VI Triennale Plastyki Włocławskiej

2011 – I nagroda w konkursie „Włocławskie impresje”

2011 – I nagroda w II Ogólnopolskim konkursie satyrycznym „Miasto (idealne)” w Żyrardowie

2012 – II nagroda w VII Triennale Plastyki Włocławskiej

 

Bibliografia:

  1. Chomicz Zbigniew, Światy wielkie i małe, „Kobieta i życie” nr 28, 11 VII 1984, s. 6.
  2. Elert Beata, Radość tworzenia, „Kujawy” Regionalny tygodnik społeczno-polityczny PZPR, nr 50 (1004), 9–15 XII 1987, s. 9.
  3. Fiderkiewicz Maria, Seweryn A. Wisłocki, Zbigniew Stec, Malarstwo, katalog wystawy Katowice 1987, s. 6.
  4. Kasela Adam, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s. 6.
  5. Kędzierska Jolanta, Świat marzeń Zbigniewa Steca — artysty malarza ziemi kujawskiej, praca magisterska pod kierunkiem prof. dra hab. R. Pichalskiego, Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Łowicz 1999, s. 63–136.
  6. Kotula Krystyna, Otwartych oczu sen, malarstwo Zbigniewa Steca, katalog wystawy, Włocławek 1986.
  7. Kotula Krystyna, Włocławskie tematy w malarstwie Zbigniewa Steca, „Rocznik Muzealny”, t. VII, Włocławek 1998, s. 113–135.
  8. Kotula Krystyna, Zbigniew Stec, Malarstwo, folder wystawy, Włocławek 2007.
  9. Kotula Krystyna, Zbigniew Stec (1952-2014). Sztuka była dla niego nieskończonością, „Rocznik Muzealny”, t. XVI, Włocławek 2016, s. 197–202.
  10. Kulesza Maria, Dotknięcie nieznanego, „Promocje pomorskie”, nr 3–4/1993, s. 43–44.
  11. Księga z wpisami z wystawy, Białoruś, nr inw. MK-42647560/2 S/A (z tłumaczeniami NN).
  12. Nowicka Grażyna, Z pogranicza jawy i snu, „Gazeta Pomorska” nr 36 (13.528), 12 lutego 1993, s. 3.
  13. Sieniawski Leszek, Malarski dialog z surrealizmem, „Zbigniew Stec”, katalog wystawy, Włocławek 2006, s. 4–5.
  14. Stec Zbigniew, notatki w: szkicowniku z 1989 r., 154 s. wys. 20,6 cm, szer. 14,8 cm, nr inw. MK-42575/6374-s; w: szkicowniku z lat 1991-1992, 300 s. wys. 25 cm, szer. 17,5 cm, nr inw. MK-42579/6378-s; w: szkicowniku z 1992 r., 172 s. wys. 20,7 cm, szer. 15 cm, nr inw. MK-42580/6379-s.
  15. Zbigniew Stec, Malarstwo, katalog wystawy, Warszawa 1981.
  16. Zbigniew Stec, Malarstwo, folder wystawy, Warszawa 1984.
  17. Zbigniew Stec, Krople wyobraźni, katalog wystawy, Włocławek 1995.
  18. Zbigniew Stec, album [opr. Krystyna Kotula], Włocławek 1997.
  19. Zbigniew Stec, Malarstwo – archiwum strony autorskiej (https://web.archive.org/web/20100209093656/http://www.stec.wwi.pl/wystawy) [dostęp: 11.03.2024].

 

materiały uzupełniające:

  1. I Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 1994.
  2. II Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 1997.
  3. III Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 2000.
  4. V Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 2006.
  5. VI Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 2009.
  6. VII Triennale Plastyki Włocławskiej, katalog wystawy, Włocławek 2011.
  7. Kisielewski Stefan „Kisiel”, Moje uniki, samotność, odpoczynek, z cyklu: Sam sobie sterem…, „Tygodnik Powszechny” nr 36 (2045), 4 września 1988, s. 8 (strony nienumerowane).
  8. Kościelniak Krzysztof, Religie Indii, Hinduizm, „Religie współczesnego Bilskiego i Dalekiego Wschodu”, cz. 2, Kraków 2015, s.104.
  9. Котуля К., Сон открытых глаз, живопись Збигниева Стеца, каталог выцтавки, Могилев 1987.
  10. Kotula Krystyna, W pracowni artystów. Dzieła, szkice, fotografie, akcesoria malarzy, grafików i ceramików XX–XXI w. ze zbiorów MZKiD i z kolekcji prywatnych, Włocławek 2020.
  11. Kresowaty Zbigniew, Spotkanie z duszą artysty, „Zbigniew Stec”, katalog wystawy, Włocławek 1999, s. 5.
  12. Kwiatkowska Justyna, Paleta Kujaw. Ikonografia regionu w malarstwie, grafice i rysunku XX w., scenariusz wystawy, Włocławek 2023.
  13. Mąka Henryk, Morze przenika ściany, „Morze” nr 1 (647), styczeń 1985, s. 16–17.
  14. Miasto (Idealne), „II ogólnopolski konkurs satyryczny”, katalog wystawy, Żyrardów 2011.
  15. Miasto Ogród, „III ogólnopolski konkurs satyryczny”, katalog wystawy, Żyrardów 2012.
  16. OpenStreetMap (https://www.openstreetmap.org/directions?engine=fossgis_osrm_foot&route=52.40890%2C19.15891%3B52.41174%2C19.12411#map=15/52.4082/19.1467) [dostęp: 07.03.2024].
  17. Pomorska (https://pomorska.pl/wloclawski-malarz-snow-na-srebrnym-ekranie/ar/7105935)[dostęp: 14.03.2024].
  18. Siemaszko Piotr, Zbigniew Stec, folder wystawy, Bydgoszcz 1992.
  19. Słownik terminologiczny sztuk pięknych, Warszawa 2002, s. 394.
  20. Telewizja Polska (https://www.tvp.pl/program-tv/portrety-tworcow-malarz-snow/5ef1579cd03410f8336d23da) [dostęp: 14.03.2024].
  21. Waszczyński Stanisław, Dziękujemy z Twoją obecność, Ojcze Święty, katalog wystawy, Włocławek 2006.
  22. Waguła Hubert, Fedorowicz Sławomir, Ślęzok Robert, Atlas kolejowy Polski, Czech i Słowacji, 2005–2024 (https://www.atlaskolejowy. net/pl /kujawsko-pomorskie/?id=baza&poz=6381) [dostęp: 07.03.2024].
  23. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 1995.
  24. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 1997.
  25. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 2002.
  26. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 2003.
  27. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 2004.
  28. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 2009.
  29. Włocławskie impresje, folder wystawy, Włocławek 2011.
  30. Zapora Adam, Włocławski alfabet sztuki. Plastyka włocławska II poł. XX w. ze zbiorów Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, Włocławek 2020.

 

 

[1] K. Kotula, Zbigniew Stec (1952-2014). Sztuka była dla niego nieskończonością, „Rocznik Muzealny”, t. XVI, Włocławek 2016, s. 198.

[2] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca — artysty malarza ziemi kujawskiej, praca magisterska pod kierunkiem prof. dra hab. R. Pichalskiego, Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Łowicz 1999, s. 63, 72.

[3] Tamże, s. 63–64.

[4] Tamże, s. 64.

[5] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 198.

[6] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 63–64.

[7] M. Kulesza, Dotknięcie nieznanego, „Promocje pomorskie”, nr 3–4/1993, s. 43.

[8] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s, 67.

[9] G. Nowicka, Z pogranicza jawy i snu, „Gazeta Pomorska” nr 36 (13.528), 12 lutego 1993, s. 3 oraz J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 68,71.

[10] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 67–68.

[11] Wypowiedź Z. Steca: B. Elert, Radość tworzenia, „Kujawy” Regionalny tygodnik społeczno-polityczny PZPR, nr 50 (1004), 9–15 XII 1987, s. 9.

[12] M. Kulesza, Dotknięcie nieznanego, „Promocje pomorskie”, nr 3–4/1993, s. 43.

[13] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 69.

[14] A. Kasela, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s.6.

[15] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 69–70. Nazwa stacji na podst.: H. Waguła, S.Fedorowicz, R.Ślęzok, Atlas kolejowy Polski, Czech i Słowacji, 2005–2024 (https://www.atlaskolejowy. net/pl /kujawsko-pomorskie/?id=baza&poz=6381) [dostęp: 07.03.2024]. Odległość stacji od Lubienia Kujawskiego wg OpenStreetMap (https://www.openstreetmap.org/directions?engine=fossgis_osrm_foot&route=52.40890%2C19.15891%3B52.41174%2C19.12411#map=15/52.4082/19.1467) [dostęp: 07.03.2024].

[16] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 71.

[17] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 198 oraz J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 72.

[18] Obecnie Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu.

[19] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 199.

[20] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 73–74.

[21] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 199.

[22] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 75.

[23] Z wywiadu z Z. Stecem: M. Kulesza, Dotknięcie nieznanego, „Promocje pomorskie”, nr 3–4/1993, s. 44.

[24] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 75–76.

[25] Z wywiadu z Z. Stecem: A. Kasela, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s.6.

[26] Z wywiadu z Z. Stecem: A. Kasela, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s.6.

[27] Obraz nawiązuje do przedstawień Śiwy obrazujących wieloaspektowość tego bóstwa wg K. Kościelniak, Religie Indii, Hinduizm, „Religie współczesnego Bilskiego i Dalekiego Wschodu”, cz. 2, Kraków 2015, s.104

[28] G. Nowicka, Z pogranicza jawy i snu, „Gazeta Pomorska” nr 36 (13.528), 12 lutego 1993, s. 3.

[29] B. Elert, Radość tworzenia, „Kujawy” Regionalny tygodnik społeczno-polityczny PZPR, nr 50 (1004), 9–15 XII 1987, s. 9 oraz J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 77.

[30] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 80–81 oraz K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 199.

[31] M. Fiderkiewicz, S. A. Wisłocki, Zbigniew Stec Malarstwo, Katowice 1987, s. 6 (folder do wystawy). oraz A. Kasela, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s.6.

[32] Słownik terminologiczny sztuk pięknych, Warszawa 2002, s. 394.

[33] Wypowiedź Z. Steca: B. Elert, Radość tworzenia, „Kujawy” Regionalny tygodnik społeczno-polityczny PZPR, nr 50 (1004), 9–15 XII 1987, s. 9.

[34] M. Fiderkiewicz, S. A. Wisłocki, Zbigniew Stec Malarstwo, Katowice 1987, s. 6.

[35] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 199 oraz J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 82.

[36] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 83–85.

[37] K. Kotula, Otwartych oczu sen, malarstwo Zbigniewa Steca, katalog wystawy, Włocławek 1986 oraz K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 199.

[38] К. Котуля, Сон открытых глаз, живопись Збигниева Стеца, каталог выцтавки, Могилев 1987 oraz J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 86.

[39] Księga z wpisami z wystawy, Białoruś, nr inw. MK-42647560/2 S/A.

[40] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 86.

[41] Galeria „Semafor” była salą wystaw czasowych sztuki współczesnej w Centrum Kultury działającym jako jednostka Muzeum Śląskiego w Katowicach.

[42] „Kisiel” (S. Kisielewski), Moje uniki, samotność, odpoczynek, z cyklu: Sam sobie sterem…, „Tygodnik Powszechny” nr 36 (2045), 4 września 1988, s. 8 (strony nienumerowane).

[43] A. Kasela, Malarz wyobraźni, „Nowości”, nr 250 (6977), 22 grudnia 1992, s.6.

[44] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 200 oraz Szkicownik Zbigniewa Steca z 1989 r., 154 s. wys. 20,6 cm, szer. 14,8 cm, nr inw. MK-42575/6374-s.

[45] J. Kędzierska, Świat marzeń Zbigniewa Steca …, s. 87-89.

[46] W szkicowniku Z. Steca z lat 1991-1992, 300 s. wys. 25 cm, szer. 17,5 cm, nr inw. MK-42579/6378-s.

[47] Wg notatek w szkicowniku Z. Steca z 1992 r., 172 s. wys. 20,7 cm, szer. 15 cm, nr inw. MK-42580/6379-s.

[48] L. Sieniawski, Malarski dialog z surrealizmem, „Zbigniew Stec” (album), Włocławek 2006, s. 4–5

[49] Na podstawie zdjęć z albumów rodziny Stec.

[50] Na podstawie materiałów archiwalnych zgromadzonych w MZKiD.

[51] W 2005 r. I Ogólnopolskim konkursie rysunku satyrycznego pt. „Teatr” we Włocławku. W 2011 r. w „Manufaktura satyry” II Ogólnopolskim konkursie satyrycznym „Miasto (idealne)” w Żyrardowie.

[52] K. Kotula, Zbigniew Stec …, s. 201–202.

[53] Strona Telewizji Polskiej (https://www.tvp.pl/program-tv/portrety-tworcow-malarz-snow/5ef1579cd03410f8336d23da) [dostęp: 14.03.2024] oraz Pomorska (https://pomorska.pl/wloclawski-malarz-snow-na-srebrnym-ekranie/ar/7105935)[dostęp: 14.03.2024].

[54] Obraz Czarna dziura, olej, płótno,2014 r., własnośc Jolanty Stec.

[55] Spis wystaw i nagród na podstawie zarchiwizowanej strony autorskiej Zbigniew Stec Malarstwo (https://web.archive.org/web/20100209093656/http://www.stec.wwi.pl/wystawy) [dostęp: 11.03.2024].

Skip to content