Tomasz Awłasewicz urodził się w 1989 roku. Jest autorem dwu książek poświęconych działalności służb specjalnych w okresie PRL. Pierwsza z nich to wydana przez Wydawnictwo Czarne w 2018 roku praca Łowcy szpiegów, poświęcona głównie walce polskich służb kontrwywiadowczych z CIA w okresie PRL. Autor dotarł do osób w różny sposób związanych z obiema służbami specjalnymi i opisał wiele udokumentowanych akcji i wydarzeń. Praca opisuje sensacyjne aresztowania szpiegów, ale również ujawnia stosowane wówczas metody werbunku i motywacje niektórych zwerbowanych szpiegów, z którymi udało mu się porozmawiać – obecnie osób mieszkających w rożnych krajach i różnie oceniających swoją wcześniejszą działalność.
Niewidzialni to książka, która powstała na podstawie rozmów z byłymi pracownikami służb specjalnych PRL-u i odtajnionych dokumentów z tego okresu. Uzupełniają ją liczne fotografie dokumentujące wykorzystywane narzędzia, sposoby działania i pozyskane materiały. Autor dotarł do pracowników służb specjalnych wykonujących specyficzne zadania służbowe i posiadających specyficzne kompetencje. Byli to członkowie grupy dokonującej tajnych przeszukań należących do cudzoziemców: bagaży, korespondencji dyplomatycznej oraz tajnych wejść do zachodnich ambasad i konsulatów.
Ciekawy jest również wywiad z jedną z pracownic zajmujących się obserwacją i uczestniczącą w licznych akcjach tego typu. Swoje motywacje i zaangażowanie w działania z perspektywy lat oceniała krytycznie, zwracając jednak uwagę na praktyczne umiejętności takie jak: wyćwiczenie pamięci i spostrzegawczości oraz wyczynową jazdę samochodem związaną z wykonywaną pracą.
Nieco inne spojrzenie na swoje zadania mają inni byli pracownicy PRL-owskich służb, którzy nocą wchodzili do zachodnich placówek dyplomatycznych w celu pozyskania tajnych dokumentów. Wysoki profesjonalizm wykonywanych działań był konieczny, a przekładało się to na dostarczanie wiedzy ówczesnym decydentom o poufnych i tajnych działaniach penetrowanych placówek. Zwraca również uwagę bardzo dobre przygotowanie do podejmowanych działań i współpraca wielu pionów od obserwacji aż po wykonawców tajnych wejść. Dokonujące tego osoby stanowiły niewielką grupę najbardziej wyspecjalizowanych pracowników. Opisywane akcje wydają się wręcz nieprawdopodobne i przypominają najbardziej fantastyczne opisy z książek Le Carre’a czy Severskiego, które opierają się w części również na osobistych doświadczeniach autorów związanych z pracą w tajnych służbach.
Bardzo ważne jest również ujawnienie stosowania do otwierania sejfów i szaf pancernych, narzędzi wykorzystujących pierwiastki promieniotwórcze do prześwietlania zamków, co umożliwiło ich otwieranie i zamykanie po zakończonych akcjach. Nie pozostawało to bez wpływu na zdrowie uczestników takich akcji, których konsekwencje w różnym stopniu dotknęły prawie każdego z nich.
Obie książki Awłasewicza są warte przeczytania zarówno z powodu zawsze istniejącego zainteresowania tajnymi służbami, ale również dlatego, że oparte zostały na ujawnionych faktach i dokumentach PRL-u, a przeprowadzenie rozmów z byłymi pracownikami tych służb, było jeszcze możliwe. Zwłaszcza, że autor książki zna PRL tylko z publikacji i być może rodzinnych opowieści, tym bardziej jego spojrzenie na opisywane wydarzenia ma walor obiektywnej relacji.
Elżbieta Sawa-Czajka