,,Jak myśl sprzed lat
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś pamięć o tych
Których nie ma”
,,Biały Krzyż” Janusz Kondratowicz
Listopadowa aura sprzyja chwilom nostalgii, zadumy i refleksji. Nakłania do pochylenia się nad tym, co zaklęte w słowie ,,przeszłość”. Taki jest również piąty numer naszego Pisma, którym tym razem oddajemy hołd naszym zmarłym, w tym przede wszystkim naszemu Redaktorowi Honorowemu zmarłemu niedawno Marianowi Janowi Kustrze.
Wpatrzeni w płomień zapalonych zniczy, w tym roku szczególnie odczuwamy symbol łączności pomiędzy tymi którzy odeszli, a tymi, którzy jak my, pogrążeni są w smutku.
Zapraszamy w podróż wehikułem czasu do tego co minione. Gdyż im bardziej oddalamy się od minionego, tym mocnej zdajemy się za tym tęsknić.
Utwory pod wspólnym mianownikiem przemijania i odchodzenia. Śmierci nagłej, z naszego ziemskiego punktu widzenia przedwczesnej, zaskakującej, ale bywa, że czasem zachłannie upragnionej.
To nie będą czytanki do poduszki…
Jako że większość porad w dzisiejszej pandemicznej rzeczywistości przekazywanych jest on-line, i my pozwalamy sobie dołączyć nasze zalecenia: czytać rano, przetrawiać do południa, pozostać w refleksyjno- nostalgicznej melancholii do wczesnego wieczoru, kolejnego poranka wykonać odkładany telefon do dawno nieodwiedzanego kuzynostwa, a po południu pójść na zbyt długo odkładane spotkanie ze szkolną koleżanką…a w tle napisy: teraz, dziś, bo jutro może nie nadejść dla każdego. A potem pozostaje już tylko wyrzut, że nie zapytaliśmy, kiedy jeszcze można było… Pod wieloma nekrologami, epigrafami widnieją informacje, że był/ła cudownym człowiekiem, że bardzo wszystkim jej/go brakuje, tylko ile z tych osób usłyszało te słowa za życia?!
Spróbujmy się nie spóźnić…