02/2020
À l’absinthe
Donne-moi du plaisir avant toute autre chose,
Que je me délecte de tes fruits défendus !
Pour moi, le poète qui brave puis qui ose,
Tu es la source où tous mes vœux sont entendus.
Délivre moi l’esprit de tes dryades sacrées,
Mon absinthe, fée verte aux reflets opalins.
Tes miraculeuses saveurs sont célébrées,
Sur la table où s’épand tes baumes si divins.
Souffle-moi ton poison dans mes veines inertes,
Sorcière charmante, lutine volupté,
Monte sournoisement dans mon dos et ma tête,
Toi mon inspiratrice au pouvoir indompté.
Au fond de tes verres où je tombe et m’abîme
Par suaves gorgées, que je bois lentement,
Se trouve quelquefois un vers rare et sublime,
Dans les bras liquides de ton enchantement.
Absynt – Wersja Polska (tłumaczenie: Anita Grabkowska i Beata Poczwardowska)
Obdaruj mnie przede wszystkim przyjemnością,
Niech się rozkoszuję zakazanymi owocami twoimi !
Dla mnie, śmiałego poety, który ośmieli się po nie sięgnąć
Jesteś źródłem wszystkich moich spełnień.
Uwolnij mój umysł od twoich świętych driad,
Mój absyncie, wróżko zielona, lśniąca.
Twoje cudowne smaki celebruję,
W ukryciu rozścielasz swoje boskie balsamy.
Wtłocz mi swoją truciznę przez moje apatyczne żyły,
Wiedźmo ponętna, figlarko rozkoszy,
Zakradnij się podstępnie na moje plecy i głowę,
Ty moja inspiratorko o mocy nieokiełznanej.
Na dnie twoich szkieł, gdzie upadam i okaleczam się
Poprzez słodkie łyki, które sączę powoli,
Znajduję czasami wers rzadki i szlachetny,
W twoich ramionach płynę zaklęty.
Macte animo
« Macte animo, generose puer! sic itur ad astra. »1
La fortune sourit toujours aux courageux.
À lutter sans péril, on triomphe sans gloire,
À vivre sans épreuve, on meurt donc sans victoire.
Rien n’est impossible pour le cœur pur du preux.
Dieu, de sa main juste salut l’audacieux.
Par son courage il se hisse vers les étoiles,
Et par sa robustesse, il lève tous les voiles.
La chance lui parvient sous des augustes cieux.
Même si le brave s’effondre il se relève,
Même s’il connait la ruine, il persévère,
Car l’échec n’est jamais une fatalité !
Grand, comme le soleil du matin, il s’élève
Et il nous montre la route à suivre sans trêve.
Car le succès n’est pas une finalité !
Wersja Polska (tłumaczenie: Anita Grabkowska i Beata Poczwardowska)
Fortuna uśmiecha się zawsze do odważnych.
Nie ma chwały triumfu dla tych, którzy nie ryzykują,
Zwycięstwo wieńczy życie podejmujących wyzwanie.
Wszystko jest możliwe, gdy w czyste serca wpisana jest dzielność
Bóg ręką sprawiedliwości wita nieulękłego.
Męstwo wznosi go do gwiazd,
Uczciwość jego jak wiatr podnosi żagle dążeń.
Dostojne niebiosa przynoszą mu szczęście
Nawet kiedy dzielny upadnie, powstanie,
Przetrwa wszelką nawałnicę.
Gdyż porażka nie jest nigdy przeznaczeniem !
Jak poranne słońce, wznosi się,
Bezustannie wytycza nam drogę,
Gdyż sukces nie jest ostatecznością !
BEAUTÉ HELLÉNISTIQUE
Belle statue vêtue d’une robe de pierre,
Tu me regardes de ton œil vide et profond.
Et sous ton allure grave, hautaine, et fière,
En silence, tu me scrutes, tu me confonds.
Sur ton buste coule cette candeur nacrée
L’aurore éclatante, la clarté du matin.
Muette, tu chantes de ta stèle sacrée,
Liberté, Victoire, Paix, Amour et Destin.
Avec tes postures, de muses, de guerrières,
Tu luttes contre les affres, en les charmant.
Tu ornes les temples, pares les cimetières,
Tel un grand vestige, si beau, si triomphant !
Tu restes toujours fixe, immobile, emphatique,
Immuable comme les siècles fastueux.
Ma déesse, toi ma beauté Hellénistique,
Tu inspires l’artiste et autres vertueux.
Piękność Hellenistyczna – (tłumaczenie: Anita Grabkowska i Beata Poczwardowska)
Piękny posągu, w sukni z kamienia,
Spoglądasz na mnie okiem pustym i głębokim.
I pod twoją poważną, wyniosłą i dumną postawą,
Z twojego popiersia spływa prostoduszność perłowa
Przyglądasz mi się w ciszy, nie poznajesz.
Jutrzenka promieniująca, jasność poranka.
Niema, pieśni snujesz ze swej świętej steli,
Wolność, Zwycięstwo, Pokój, Miłość i Przeznaczenie.
Z twoimi postawami: muz, wojowniczek,
Walczysz z upokorzeniem, czarując je.
Ozdabiasz świątynie, przystrajasz cmentarze,
Jak wielka pozostałość, tak piękna, tak triumfująca!
Jesteś zawsze nieruchoma, empatyczna,
Od wieków niezmiennie okazała.
Moja bogini, moja piękności hellenistyczna,
Inspirujesz artystę i innych cnotliwych.
L’ardeur poétique
Dans ce monde imparfait, je sais
Qu’il existe de ces lumières,
Qui ne sombrent vraiment jamais,
Comme l’ardeur de mes prières.
Poète, à ta clarté, je crois.
Verbe, Chant, Baiser sont mes guides.
Dieu, Muse, Amour sont les seuls rois
Qui comblent mes désirs languides.
Ô Seigneur, donne-moi la foi,
Des mots et des lettres à boire,
Pour ma plume et, juste pour moi,
Du sang noir — de l’encre pour croire.
Je supplie, pleure avec ferveur,
Durant ma longue litanie,
Et me délecte du labeur,
Une fois mon œuvre finie.
Muse, mon inspiration,
Souffle-moi tes vers et tes proses.
Je hume d’adoration,
Ta bouche, ce vase de roses.
Toi l’éclat dans l’obscurité,
Tu donnes un son au silence,
Un air à la témérité,
Et un tambour à la cadence !
Embrase-moi tel le soleil,
Ô, Passion aérienne,
D’un feu vif, neuf et sans pareil,
D’une fièvre saharienne !
Zapał poetycki – (tłumaczenie: Anita Grabkowska i Beata Poczwardowska)
W tym niedoskonałym świecie, wiem
Że istnieją takie światła,
Które naprawdę nigdy nie gasną,
Tak jak żar moich modlitw.
Poeto, wierzę w twoją jasność umysłu,
Słowo, Śpiew, Pocałunek to moi przewodnicy.
Bóg, Muza, Miłość to jedyni królowie
Moich tęsknych pragnień .
O Panie, daj mi wiarę,
Daj mi spijać słowa,
Dla mojego pióra i, tylko dla mnie,
Czarną krew – atrament mojej wiary.
Proszę, płacz żarliwie,
Podczas mojej długiej litanii,
I delektuję się trudem,
Gdy mój utwór ukończę.
Muzo, inspiracji moja,
Natchnij mnie poezją i prozą swoją.
Wdycham z uwielbieniem,
Twoje usta, ten wazon z różami.
Ty, jesteś blaskiem w ciemności,
Dajesz dźwięk ciszy,
Zuchwałości nadajesz melodię,
I werbel do rytmu !
Podpal mnie jak słońce,
O, pasjo podniebna,
Z ognia jasnego, nowego i nieustannego
Z gorączki pustynnej !