fbpx
+48 736-84-84-44
Zaznacz stronę

Beata Poczwardowska

08/2023

 

W kadrze Kawiarni

Światłocienie pieściły usta zostawione na szkle Mościły się
w chmielu i procentach uczuć dławiących milczeniem
Kawiarnia kolażem aromatów wisiała w witrynie www
zapisanej w głowie nocą

Mężczyzna zanurzony w myśli natrętnej
nie znajdował jasnego spojrzenia
Jej usta zatrzymane samotnością patrzyły
poprzez pusty kieliszek Nieruchomi w kadrze fabuły
stali się cyfrową sztuką emotikon’ów

Tymczasem kawiarnia zapomniała zapach kawy
ciasto i lody rozpłynęły się w karminowych ustach
internetowej witryny marzeń

i teraz ona odchodzi rozpływa się znika

 

Kibić kelnerki

Patrzył intensywnie aż usłyszała spojrzenie Podniosła
głowę Odpowiedziała zielenią oczu i Poczuł przestrzeń
Cisza zatrzymała się swoją chwilą Nagle wino rozlało się
burgundem na serwetę Brzęk szkła odwrócił jej myśl
Głosy z sąsiednich stolików wdarły się gwałtem w ciszę
Sztuczne kwiaty rozsypały się w oka mgnieniu

Nieproszona kelnerka przyszła z pomocą
jej wiotka kibić zawisła pomiędzy nimi

Żar przygasł Został dym i pąs Sweet Rose na szkle

 

Pociąg pośpieszny

Kawiarenka kusiła ulicę aromatem kawy i szarlotki
pomiędzy Sklepami cynamonowymi a Tramwajem
zwanym pożądaniem oczarowała ją Uwiedziona
znalazła swoje miejsce i czekała w akcie ciszy

Zastygła w fabule Jedynie kawa i jabłecznik poruszały
się w splocie zmysłów

Wtem pociąg pośpieszny wtargnął przynaglał do dziania się
przebudzona Ulica spłynęła torami codzienności

Kawiarenka skryła się w sztuce nieopowiedzianej
zapatrzeniem

 

Skip to content