fbpx
+48 736-84-84-44
Zaznacz stronę

Królestwo emocji

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami w bogatym i pięknym Królestwie Emocji, rządziła królewna, która miała na imię Radość. Była zawsze uśmiechnięta i miła dla każdego. Nie kłóciła się z nikim, dzieliła się wszystkim tym, co miała. Często śpiewała i tańczyła. Jej dźwięczny śmiech rozbrzmiewał w całym królestwie. Ubierała się w tęczowe sukienki, a jej złote włosy, zdobił wianek z polnych kwiatów. Wszyscy kochali królewnę. Ona, choć kochała wszystkich, najbardziej jednak pewnego królewicza, który był zupełnie inny od niej. Miał na imię Smutek i nigdy się nie uśmiechał. Choć bardzo się starała, nie umiała go rozweselić. Królewicz, także kochał królewnę, ale nie potrafił się cieszyć jak ona. Stale chodził ze smutną miną, często płakał i nic mu się nie chciało robić. Okrywał się szarą peleryną i siedział nieruchomo, zapatrzony w królewnę. Radość i Smutek mieszkali w jednym pałacu, ale nigdy się wspólnie nie bawili.  

Za murami w gęstym i mrocznym lesie, mieszkał potworny czarnoksiężnik Strach. Miał stale groźną minę. Chodził w czerwonej pelerynie i czarnym  wielkim kapeluszu na głowie. Przyjaźnił się z czarownicą, która miała na imię Złość. Ona biegała w kółko w postrzępionych, brudnych łachach. Strach stale ją straszył, a ona za to wciąż się na niego złościła. 

Któregoś dnia śmiech królewny dotarł, aż do mrocznego lasu. Zaciekawieni Strach i Złość, pognali za głosem. U stóp pałacu zobaczyli roześmianą, tańczącą Radość i wpatrzonego w nią królewicza. Złość, zezłościła się na widok pięknej królewny, a Strach, wystraszył się jej tańca. Postanowili porwać i uwięzić Radość, by nie była już taka radosna. Zakradli się jak najbliżej królewny i już… już mieli ją pochwycić, gdy nagle Smutek obudził się ze snu i wystraszony, że straci Radość, ruszył na ratunek. Ukrył ją pod swoją szarą peleryną i znieruchomiał. Strach i Złość nie mogli już jej dosięgnąć więc wrócili do swojego mrocznego lasu. 

Od tej  pory Smutek zaczął się uśmiechać i bawić z Radością. Nawet jego szara peleryna pokryła się tęczowym brokatem Radości. Tak żyją do dziś razem. 

Okazało się, że w Królestwie Emocji, każde uczucie ma swoją krainę, w której żyje i nad którą ma władzę.

Skip to content