fbpx
+48 736-84-84-44
Zaznacz stronę

Anna Tlałka

10/2024

źródło

słowa można zastępować innymi

powstało tyle synonimów

tylko miłość pozostaje 

bez zamiennika

 

jeszcze cisza

uparte milczenie

boi się słów 

aby niczego nie pominąć

 

troska o szalik

kiedy zimno

o głód aby mieć siłę

 

nie trzeba mówić zbyt wiele

wystarczy usiąść nad rzeką

i czekać na dłoń położoną

znienacka na ramieniu

 

i poznać

że źródło wciąż bije

 cumulonimbusy

woda jest głębsza niż myślisz

                       święty Augustyn

 

wypłukujemy piasek i żwir

czysta woda przelewa się przez palce

przed nami światłość i ciemność

w głowach kłębią się pytania

jak warstwowe chmury

 

wędrowcy zatrzymali się tutaj

wierzą w moc kamieni

wytatuowali loga świata

na łydkach i ramionach

 

szukają zrozumienia rzeczy

wiedzą że woda drąży skałę

lecz chcą odnaleźć sacrum

w herbacie z miodem

 

potykają się 

a ktoś przybywa z pomocą

jak zawsze od setek tysięcy lat

twarze ogrzewa słońce

zrastają się rany

 

trzeba iść przed siebie

luzować sznurówki

gdy przyjdzie czas

przeczekać deszcz

 

***

późną jesienią spadł śnieg

przedwcześnie

a ty otarłeś się o miłość

 

pod białym kocem 

pełne drżenia ciało w objęciach

tysiąca zimnych słońc

 

może wiosną wyrośnie z ziemi

kwiat piękniejszy niż ten

który kwitł i umarł 

porzucony nagle

 

to tylko lęk

a ja tak bardzo lubię

się śmiać

i tańczyć nawet w deszczu

trzaski, szelesty, mgły

 

przychodzą niespodziewanie

jak zabłąkany wędrowiec

pukają w szyby wkradają się w umysł:

 

przygarnij wpuść

poczuj na ciele

 

gałęzie drzew a może myśli

zamienione w deszcz

uderzają w parapet staccato

listy pisane starannie na ozdobnej papeterii

dłonie pachnące geranium

(podobno ma moc uzdrawiania)

wszystkie bibeloty z dna puzderka

przypominają że mogli być obok siebie

jacyś my i jacyś oni

gdyby nie czas gdyby nie los

zerwanych więzi

jak pajęcze nici

przeprowadzka we mgle

na drugi koniec świata

 

a jednak wszystko żółknie

pokrywa się rdzą

to tylko skrzypienie drzwi

nie stoi w nich człowiek

 

Skip to content